Kiedy byłem nastolatkiem, moi przyjaciele organizowali wieczory z filmami grozy, a ich reakcje były równie przyjemne jak same filmy. Jeden z nich zawsze mówił, że film mu się podobał, ale potem nie potrafił opowiedzieć nawet o najbardziej podstawowych szczegółach fabuły ("Trochę się pogubiłem pod koniec, będę szczery", gdy padały napisy na "Teksańskiej masakrze piłą łańcuchową"). Podczas seansu Piły, inny leżał na łóżku twarzą do góry, jak trup w kostnicy, z jedną ze skarpetek założoną na oczy. Kiedy przyszedł na następny miesiąc, siedział na parapecie przy mocno zamkniętym oknie, od czasu do czasu odwracając się, by sprawdzić, czy może wrócić.
Z tych nocy wyniosłem, że horrory najlepiej działają, gdy ogląda się je w grupie. Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli film jest zły. Niższe szczeble gatunku slasherów mogą nie zdobywać nagród, ale krwawe morderstwa i jump scares są związane z fizyczną obecnością i wspólnotą uczuć: publicznością zjednoczoną w terrorze.
Firma Supermassive Games tworzy interaktywne dramaty, które wykorzystują ten efekt. W swoich grach łączy filmy slasherowe z mechaniką gier wideo, system, który firma nazywa "efektem motyla", nawiązując do teorii chaosu, gdzie działania każdej postaci mogą zmienić bieg historii. W czasie pandemii grałem z kolegą z domu w pierwszą grę dewelopera, Until Dawn; w miarę jak losy bohaterów się pogłębiały, rosła też nasza radość. Kiedy dokonaliśmy wyboru, który spowodował ostrze piły do sprężyny protagonisty ' s jelita wolne od ich brzucha jak węże z puszki, śmialiśmy się i śmialiśmy.
Najnowsza gra firmy, The Quarry, wydana w tym tygodniu, jest oczywiście powrotem do specyficznego rodzaju horroru slasher, który woskował i słabł w popularności od 1978 ' s Halloween; mniej oczywiste, jest to również powrót do starszego rodzaju gry, zbyt.
Jak wiele horrorów, The Quarry otwiera się samochodem na autostradzie, wijącej się przez głęboki las. W tle pobrzmiewa Ariana Grande. (Młode małżeństwo, które - jak podejrzewa widz znający się na horrorach - jest gotowe na rzeź, obrało kurs na Hackett ' s Quarry, letni obóz, na którym mają pracować jako instruktorzy. Kraksa, szepczący do ucha duch i przerażający policjant zapewniają, że nie zdążą. Teraz przejmujesz kontrolę nad sześcioma instruktorami, do których mieli dołączyć. Obóz się zakończył, a dzieci zostały wysłane na wolność. Pan H, kierownik obozu, wydaje się być wzburzony, nalegając na ewakuację nastolatków przed zmrokiem. Niestety, van grupy zepsuł się i będą musieli zostać na kolejną noc. Pan H jeździ w furii, krzycząc na nich, aby pozostać w środku, zamiast tego, naturalnie, decydują się na knick jego piwo i mieć imprezę.
The Quarry to starannie utkany gobelin z kliszami horroru. Sam obóz jest rodzajem miejsca, gdzie możesz wybrać się na malowniczą trasę - obszar jest dosłownie nazwany "malowniczą trasą" - aby zanurzyć się nago w starym basenie, tylko po to, aby Jason ściągnął cię do bagnistego piekła. Bohaterowie gry to archetypowe postacie ze slasherów, zaktualizowane do dzisiejszych czasów. To jest gra, to łamie te formuły zapasów w dół do ich algorytmicznego rdzenia: na ekranie wyboru, znaki dostać cechy, takie jak "atletyczny," "arogancki," "zabawny. "Jest nieśmiały, słuchający podcastów facet, opętany Instagramem influencer. I, oczywiście, nie ' s backward-cap-wearing jock, który dostarcza wiele wysokich piąteczek i mówi rzeczy jak "zobaczymy o tym", gdy widzi znak zakazu pływania i "mój beerdar jest beeping", gdy wykrywa alkohol. Wszyscy są przystojni, nawet "kujony", i w typowy dla slasherów sposób kłócą się o powrót do szkoły i o to, z kim chcą się związać, bo seks i śmierć idą w parze.
Jak już zdążyliście się zorientować, autorzy The Quarry są zdecydowanie nastawieni na żart: Gra ocieka ironią i rozkoszuje się swoją pulpową gramatyką. To nie jest "podniosły horror", jeśli to określenie ma cokolwiek znaczyć, ale tradycyjny slasher, nawet mniej wywrotowy niż ostatnie twory takie jak X czy Bodies Bodies. "Widziałeś Evil Dead, prawda?" mówi jeden z bohaterów, gdy schodzi do piwnicy, a film ten miał duży wpływ na Until Dawn; The Quarry jest prawdopodobnie mniej tym, a bardziej Friday the 13th. (Dyrektor kreatywny Will Byles również powołuje się na Sleepaway Camp.) Wyczułem również odrobinę Cabin Fever Eli Rotha, ale biorąc pod uwagę, że bohaterowie stawiają czoła zagrożeniom ze strony duchów, hillbillies i nietoperzowych stworów, możesz wybrać swój wpływ.
Oczywiście, The Quarry nie jest filmem, i jest rozgrywka w tradycyjnym sensie, niektóre stałe perspektywy chodzenie a la Silent Hill lub wczesne Resident Evil, niektóre celowanie broni, a niektóre zbieranie przedmiotów, jak karty tarota.
Ale to nie jest to, co sprawia, że jest to wciągające. Powodem, dla którego tu jesteśmy, są drzewka decyzyjne rodem z Heavy Rain. W tej kwestii filmowe analogie są nieco inne: Bandersnatch, oczywiście, ale jest też coś bardzo Final Destination lub Cabin in the Woods w tym rozwijającym się poczuciu możliwych strachów i śmierci. Czy wyważyć drzwi, czy wyważyć zamek? Czy zejść w dół do otchłani wiecznej ciemności, czy kręcić się na krześle pana H.? Niektóre z tych decyzji przybierają formę szybkich wydarzeń, takich jak przeskakiwanie przez głazy w jeziorze lub wstrzymywanie oddechu, by uciec przed nietoperzowym stworzeniem. Kiedy zdecydujesz się na coś monumentalnego, " Path Chosen " pojawia się na drżącym ekranie, wskazując konsekwentne rozszczepienie w historii.
To, co może umknąć uwadze, to przemyślane włączenie przez The Quarry antycznego trybu: Couch co-op, który widział, jak filmy slasher, mały niedawny renesans. Każdy z przyjaciół wybiera nastolatka, przekazuje sobie kontroler i stara się nie zginąć: to właśnie tutaj gra jest najlepsza. Podłączyłem swój komputer do projektora, a moi współlokatorzy, w tym ci, którzy uważają, że granie to patologia, zasiedli przy kilku piwach. Gra w Truth or Dare sprawiła, że wszyscy wykrzykiwali hasła nie do publikacji. Celowe spapranie quick time eventu tak, że postać rozbija twarz o nisko wiszącą gałąź nigdy nie będzie zabawne. Później, gdy kontrolowałem influencera, przekazała swoim zwolennikom na Instagramie: "Czy mam otworzyć drzwi pułapki i umrzeć straszną śmiercią?". Czytelnik, otworzyłem drzwi pułapki, jak krzyczała, "Żegnaj okrutny świecie!".
Ta zabawa przeważa nad ograniczeniami The Quarry: Grafika waha się od obrzydliwego do wspaniałego, często w tej samej scenie, a renderowanie twarzy w grze nadal nie jest zgodne z doliną niesamowitości, z ustami postaci przesuwającymi się po szczerbatych uśmiechach. Jest to również gra, która jest nie tyle straszna, co zabawna, i pozostawiła mnie z pragnieniem nieironicznego slashera, czegoś naprawdę paskudnego i przerażającego, nawet przemyślanego, co wykorzystuje ten sam format. Mimo to, The Quarry jest fantastyczną grą imprezową. Przypomina, do czego służy brutalna i straszna fikcja - do zbliżenia nas do siebie.