Kości funkcjonują w ten sam sposób od tysięcy lat: Rzuć kość i otrzymaj losowy wynik. Od określania, jak daleko można się posunąć w Monopoly do tego, czy przejdziesz test mowy w Disco Elysium, generowanie losowych liczb, aby zdecydować o dyskretnym wyniku, pozostaje kluczowe.
" Gry są dziś tylko najnowszym wcieleniem długiej tradycji odpryskującej od różnych gatunków, form i podejść do rozwoju mediów interaktywnych" - mówi Doug Brown, dyrektor Games Academy na Falmouth University. " Tradycja, której analogowe korzenie gier sięgają dalej niż większość literatury. "
To, czy powinniśmy zachować neolityczne kości do gry nie podlega dyskusji, dlaczego więc znaczenie zachowania gier wideo jest tak trudne do skwantyfikowania w głównym nurcie, pomimo precedensu podobnych wysiłków w innych mediach?
Pytam Michaela Penningtona, kuratora w National Videogame Museum w Sheffield, dlaczego w ogóle powinniśmy zachować gry. "Byłoby praktycznie niemożliwe opowiedzenie historii końca XX i początku XXI wieku bez omówienia kulturowego, ekonomicznego, społecznego i technologicznego wpływu gier wideo" - mówi. " Jest niezwykle ważne, aby przyszłe pokolenia twórców gier i profesjonalistów z branży gier miały dostęp do historycznych zasobów rozwoju gier i materiałów referencyjnych. "
" Jako wyzwanie czysto technologiczne," mówi Brown, "archiwizacja i zachowanie gier wideo jest ogromnym zadaniem, biorąc pod uwagę, jak bardzo medium to jest zależne od całego stosu innych, uzupełniających się technologii, sprzętu i oprogramowania. "
Łatwiej jest sobie wyobrazić wyzwania związane z fizyczną konserwacją. Wszyscy widzieliśmy Indiana Jones i wiemy, jak kruche mogą być artefakty z przeszłości. Jednak w miarę jak gry coraz częściej skupiają się na dystrybucji cyfrowej, wyzwania te stają się bardziej abstrakcyjne.
" Gry cyfrowe, nawet niektóre z zaledwie kilku lat temu, są często trudniejsze do zachowania niż gry, które wyszły w latach 80. i 90. XX wieku ", mówi mi Pennington. Rzadko zdarza się, aby gry były wydawane w stanie gotowym. Stają się one raczej żywymi obiektami, podlegającymi ciągłym aktualizacjom i modyfikacjom. To sprawia, że trudno jest określić, co dokładnie należy zachować. "Częścią wyzwania związanego z konserwacją gier", kontynuuje Pennington, "jest utrzymanie wystarczająco szerokiego zakresu. "
Nie możemy już zakładać, że fizyczna kopia gry będzie zawierać kompletną grę wideo. Nawet najbardziej kruche artefakty sprzed dwóch dekad " są bardziej niezawodne niż tylko cyfrowo dystrybuowane gry ", mówi Niklas Nylund, badacz w fińskim Muzeum Gier, " ponieważ te są zależne od systemów DRM i obliczeń opartych na serwerach, co uniemożliwia ich odtwarzanie, gdy właściciel IP usunie dostęp do nich. "
Utrata dostępu szybko staje się rzeczywistością, ponieważ Nintendo planuje zamknąć eShopy WiiU i 3DS w 2023 roku. Archiwista Vojt ě ch " sCZther " Straka przyznaje, jak trudne mogą być te zamknięcia, ale sugeruje również, że zapewnia to jasność. " Mamy teraz wartość balpark około 12 lat wsparcia ", mówi. " W pewnym sensie, to ' s dobre dla dyskusji o konserwacji, ponieważ przynosi poczucie pilności do sprawy. "
Dla konserwatorów gier konsolowych i pecetowych, którzy zastanawiają się, czy zachować jedną wersję gry, czy jak najwięcej w danym przedziale czasowym, jego praca przy konserwacji gier mobilnych może zaoferować pewną perspektywę. Podczas gdy wiele gier dostaje kilka aktualizacji rocznie, w przypadku telefonów komórkowych (na które gry były dystrybuowane do ograniczonego sprzętu za pomocą SMS-ów), Straka może przyjrzeć się tysiącom implementacji jednej aplikacji.
Jest filozoficznie nastawiony do tego wyzwania. " Problem z każdą konserwacją jest taki, że nigdy nie dostaniesz wszystkiego, " mówi Straka. " Co do tego, co ' s ważne? Nie chcę o tym decydować. Przyszłość będzie. Moim celem jest złapać tyle, ile mogę. "
Uważa on, że należy wdrożyć bardziej systematyczny proces idący do przodu, taki, który " musi być zarówno obowiązkiem, jak i wspierany z zewnątrz. "
Wbudowanie ochrony w proces rozwoju może pomóc. Natalia Kovalainen jest głównym archiwistą w nowym Archiwum Gier firmy Embracer. Kiedy pytam, jak wygląda przyszłość ochrony, sugeruje, że nie będzie się różnić od dnia dzisiejszego. Zmiana będzie wymagała czasu, mówi, ponieważ gry są "medium, którego większość twórców nie myśli o ochronie". Mimo to Kovalainen uważa, że "najlepszą drogą do ochrony jest droga od źródła". Aby to ułatwić, "powinniśmy sprawić, by ochrona była łatwa; powinno być łatwo zrobić coś dobrego". "
Brown uważa również, że ciężar powinien spoczywać na deweloperach i studiach, sugerując, że konserwacja może i powinna być zintegrowana z procesem zatwierdzania. "Zatwierdzenie publikacji na konsoli i złożenie w sklepie z aplikacjami to naturalne punkty w procesie tworzenia gry, w których można by wbudować archiwizację" - mówi.
W obliczu tak wielu różnych grup zajmujących się tym problemem, pytam Browna, czy bardziej scentralizowany wysiłek mógłby pomóc.
" Prawdziwe archiwum gier i biblioteka, lub przynajmniej główna kolekcja kuratorska, jak Bodleian Library, byłaby niesamowitym projektem ", mówi mi. Szybko jednak dodaje, że każda scentralizowana kolekcja wiąże się z własnymi wyzwaniami - zwłaszcza finansowymi. John O' Shea, dyrektor kreatywny National Videogame Museum, wyjaśnia, że muzeum wciąż polega "w dużej mierze na publicznie dostępnych grantach, wsparciu ze strony patronów oraz przychodach generowanych przez naszą kasę i sklep. "
Wiele tradycyjnych instytucji jest dotowanych z funduszy rządowych. Na przykład Tate w Londynie otrzymuje coroczne dofinansowanie od brytyjskiego Departamentu Cyfryzacji, Kultury, Mediów i Sportu. Łatwo sobie wyobrazić wyzwania związane z zarządzaniem kolekcją bez znaczącego wsparcia ze strony państwa.
W rezultacie kilka instytucji może rozważyć, co można zachować nie według numerów wersji, ale w ramach ograniczeń ekonomicznych i przestrzennych. Kolekcja Syda Boltona, część programu konserwacji Uniwersytetu Toronto w Mississaudze, przechowuje "14 000 gier wideo i setki konsol i systemów, wraz z ponad 5 000 numerów magazynów o grach, setki książek i literatury, urządzenia peryferyjne i związane z nimi technologie, materiały i dokumenty", jak podaje jej strona internetowa. Skatalogowanie tych mediów stanowi ogromne wyzwanie samo w sobie. Kurator kolekcji, Chris Young, jest szefem UT Mississauga ' s Collections & Digital Scholarship. Widzi on to jako kwestię priorytetów:
" Dla nas, to ' nie będzie możliwe, aby zachować każdą grę w tym względzie, a na pewno nie każda wersja lub instancja gry, jak to ' jest stale aktualizowane i modyfikowane, " Young mówi. " Myślę, że nasz nacisk ostatecznie przeniesie się na rozwój lokalnej kolekcji dla gier wykonanych i wydanych przez Kanadę, Ontario i Toronto deweloperów i wydawców. "
Niklas Nylund powiedział mi, że może to stać się normą dla wielu instytucji, ponieważ rozważamy ekologiczne implikacje doraźnego, masowego przechowywania danych cyfrowych. W świecie, w którym wpływ systemów komputerowych na środowisko jest coraz bardziej kontrolowany", mówi, takie przechowywanie gier cyfrowych "może nie być opłacalną drogą do przodu". "
Proponuje on raczej długoterminowy triage, w którym "koncentrujemy się na zachowaniu pewnych kluczowych gier, które pomagają zrozumieć przeszłość". Niekoniecznie priorytetem byłyby najbardziej lubiane gry, ale te, które "przekazują fakty o przeszłości". "Kryteria takiego procesu selekcji pozostają jednak niepewne, zwłaszcza wśród różnych działań konserwatorskich.
Dla Penningtona jednak, "emulacja jest kluczem do odblokowania przyszłości konserwacji". "Moc prezentowania dokładnych faksymiliów gier poza ich oryginalnym sprzętem jest niezwykle cenna, ale w miarę jak sprzęt do gier ewoluuje i staje się trudniejszy do emulacji, emulacja może być wykonalna tylko dla starszego sprzętu. Jak podkreśla Nylund, "Musimy się upewnić, że jakość emulacji jest wystarczająco dobra, aby nie malować fałszywego obrazu działania gier". "
Ostatecznie, prawne konsekwencje emulacji mogą okazać się nie do pokonania. Ponieważ korporacje starają się zachować wartość swoich IP, ochrona może być sprzeczna z interesami korporacji. Jest to jednak obszar, w który Sony, Nintendo i Microsoft mogą się zaangażować. Mogłoby to przybrać formę lobbowania na rzecz bardziej przejrzystego prawa - prawo fair use w wielu krajach rzekomo pozwala naukowcom na tworzenie kopii gier, ale jest to prawnie niesprawdzone - umożliwienia dostępu do własnych archiwów, lub po prostu uznania, że bez przejrzystej ochrony z ich strony, przemysł wymaga doraźnych (i być może bardziej buńczucznych) rozwiązań.
Istnieje możliwość, że przyszłość konserwacji jest ' nie grywalna i pewne właściwości mogą nie zostać uratowane. W tym momencie elementy takie jak wideo i inne nagrania stają się niezwykle potężnymi narzędziami do pokazania, jak wygląda gra w 2022 roku.
To coś, co rozważają konserwatorzy. "Można powiedzieć, że istnieje dokumentalne podejście do ochrony gier" - mówi Pennington - "które myśli o kulturowych znaczeniach lub społecznych i ekonomicznych aspektach gier. "
Konserwatorzy tacy jak Straka już teraz zbierają fizyczne i cyfrowe efemerydy, takie jak "zwiastuny, reklamy, zestawy prasowe czy recenzje z magazynów", które dostarczają kontekstu i uzupełniają istniejące praktyki.
Niklas Nylund sugeruje, że te materiały, czy to podręczniki do gier, czy dyskusje na forum, " mogą być jedynymi dostępnymi źródłami, które mogą rzucić światło na to, jak gry były rozumiane, gdy się ukazywały. "
Wielu z nas rozumie konserwację wyłącznie jako granie w stare gry po zakończeniu ich rzekomego cyklu życia, ale Straka twierdzi, że jest to "laickie" rozumienie konserwacji. Według niego, "kontekst i historia rzeczy jest równie ważna, jeśli nie ważniejsza. "
Trudno jest określić konkretny kształt zachowania za 10, 20 czy 50 lat. Konserwatorzy pozostają ostrożni, skupieni na teraźniejszości i pragmatyczni co do tego, co jest potrzebne. Więcej. Więcej pieniędzy, więcej wolności legislacyjnej, więcej zasobów - i więcej ludzi. Nigdy nie było więcej ludzi pracujących w ochronie zabytków, ale to wciąż za mało. Im więcej osób się zaangażuje" - mówi Jonas Rosland, dyrektor wykonawczy Hit Save! - "tym więcej możemy zachować dla przyszłości". "
Poza wyzwaniami technicznymi i prawnymi, konserwacja gier wideo jest ludzkim przedsięwzięciem, którego celem jest uchwycenie ludzkich historii.
" To, co cenię, to jak istnieją wysiłki, aby obiekty cyfrowe miały znaczenie ", mówi Straka. " Wiele z tego, co robię, może być ważne dla kogoś za dziesiątki lat. Ale większość historii o produktach, o technologiach, to ostatecznie historie ludzkie. Jak wszystkie historie. Są produktami nadziei i pomysłowości, a właśnie teraz jesteśmy w stanie porozmawiać z tymi ludźmi i powiązać tę historię z obiektem cyfrowym, który sam w sobie jest bardzo płytki. "
Lepsze prawo mogłoby pomóc, podobnie jak większa współpraca i przejrzystość ze strony większych podmiotów oraz uczynienie ochrony częścią procesu rozwoju. Ale to, co naprawdę stanowi przyszłość ochrony gier wideo, to ludzie.